first

no to sie nameczylam, zeby wpasc na tak genialny pomysl, jakim jest zalozenie tego bloga, a jak:) wkoncu cos mi sie udalo. Jestem z siebie dumna, cokolwiek kto inny by nie powiedzial, to wszystko ladnie pieknie mam w... nosie,no zartuje, bo rzecz jasna sznowac bede wasze zdanie:) o ile bedziecxie sie wyrazac o mnie pozytywnie, bo jesli nie, to inaczej bedziemy rozmawiac (joke). powod zalozenia tego blogaska bardzo prosty, nudzi mi sie koszmarnie. wiem, ze rozwiazaniem byloby polozene sie do lozka, ale kto mi roscieli lozkio, no na taki wysilek to mnie aktualnie nie stac, oj nie nie, jeszcze poczekam, moze wkoncu za ktoryms magicznym pstryk, znajdzie sie w mym pokoju jakas piekna istatotka z lisciem palmowym i winogronem (z checia roscielenia wyra) to wtedy zastanowie sie nad sciagniecia mojej szanowej pupy z krzeselka. Co by tu jeszcze? nie wiem (a to nie dziwne i radze sie przyzwyczaic). wiec na poczatku pozdrawiam wszystkich serdecznie:) buahaha piekny poczatek, prawda?:) (oczekuje odpowiedzi- oczywiscie) i na tym zakoncze moja jakze interesujaca notke, sadze, ze poszlo mi calkiem niezle, wrecz niewiarygodnie dobrze, ahh jestem wspaniala. wiem, ze sie zgadzacie:)